piątek, 22 listopada 2013

Szopka krakowska 2013

W tym roku na zawierciański Konkurs Szopek Krakowskich przygotowałam klasyczną szopkę z kolorowych papierów, pudełek, kartonów, folii aluminiowych i podobnych materiałów. Moja szopka ma około 40 cm wysokości i robiłam ją kilka tygodni - to jeden z powodów czemu tak długo mnie tu nie było. Myślę że efekt jest zadowalający , choć zastanawiam się jeszcze nad zmianą szczytu środkowej wieży - ten orzełek niezbyt pasuje do reszty.

Tak było na początku. Sześciokątne wieże zrobiłam z tekturowych pudełek po mleku modyfikowanym, Żałuję że nie zrobiłam zdjęcia przed oklejeniem ich, wyglądały przezabawnie;]



A oto efekt niemal końcowy


 

Postacie swoim zwyczajem zrobiłam na szydełku




Kubuś ma dopiero 3,5 roku, ale pierwszą samodzielną szopkę już za sobą (niestety nie nadawała się na konkurs)


Pojechał ze mną zawieźć szopkę do pracowni plastycznej, był zachwycony że mógł obejrzeć "duuuużo szop"



Zapraszam wszystkich na kromołowski świąteczny kiermasz rękodzieła. Będzie on 8 grudnia (godz 10.00 - 16.00) w Pałacyku nad Wartą. Będę ja i moi przyjaciele rękodzielnicy. Polecam zaopatrzenie się tam w świąteczne prezenty dla mam, cioć, babć i dzieci :-)


Do zobaczenia!

poniedziałek, 9 września 2013

Klub Ludzi Twórczo Zakręconych

Dziś przedstawiam zdjęcia kilku prac mojego kolegi z Klubu - Tadeusza. Jest on najstarszy spośród nas, po przejściu na emeryturę zajął się rzeźbą w drewnie. Charakteryzuje się niezwykle pogodnym usposobieniem, jest zawsze skory do rozmów i żartów, wyraźnie widać to w jego rzeźbach.









Od dłuższego czasu mało mnie w blogowym świecie. Złożyły się na to różne czynniki - najpierw problemy techniczne, potem rodzinne, tragedie... Dodatkowo dostałam kilka uszczypliwych komentarzy od różnych osób, a przyjaciele zawsze mówili że jestem zbyt wrażliwa na krytykę. Nie zostało mi zbyt wiele zapału, ale ciągle mam nadzieję że radość z blogowania jeszcze wróci.

Tymczasem pozdrawiam gorąco z wdzięcznością tych którzy tu jeszcze zaglądają!

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Jarmark Kromołowski 2013 - 11 sierpnia

W niedzielę zapraszam wszystkich na doroczny Jarmark Kromołowski :-) Będę tam ja i moi przyjaciele z Klubu Ludzi Twórczo Zakręconych z kiermaszem naszego rękodzieła.

Jeśli ktoś chce spotkać dawno nie widzianych znajomych z Kromołowa, potańczyć do tradycyjnej muzyki, zaopatrzyć się w wyjątkowe prezenty do obdarowywania bliskich - zapraszam bardzo serdecznie. Do zobaczenia! 


wtorek, 2 lipca 2013

Reksio szydełkowy

Ostatnio mało mnie w świecie internetowym, ale jak się otrząsnę to wrócę.

Przedstawiam dziś szydełkowego Reksia :-) Ma około 30 cm wzrostu, jest dosyć twardy, wypchany na tyle mocno by nie tracić kształtu przy zabawie z trzylatkiem. Oto on:

 


W swoim Reksiowym świecie (któż będąc dzieckiem nie patrzył zafascynowany na czołówkę!)


 


 

 Zrobiona przeze mnie buda wymagała poprawek:



Reksia wyszydełkowałam dla kolegi mojego synka, Kubusiowi się podoba, więc myślę że jego rówieśnikowi też będzie





 

 Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę dobrego dnia :-]

piątek, 31 maja 2013

Strach na... muchy

Dziś przedstawiam moje malunki farbkami typu window color. Farbki te wygrałam daaawno temu, w jednym z moich pierwszych konkursów plastycznych. Malunki tymi farbkami wykonuje się na folii, potem gotowy motyw można teoretycznie odkleić i nalepić na gładkiej powierzchni, np, szybie, lustrze. Teoretycznie można, w praktyce różnie bywa, tym bardziej że moje farbeczki są stare ;-) Więc moje malunki wykonuję na twardej folii, wycinam i przyklejam na patyczki. Taki motyw można sobie włożyć np. do doniczki, moje roślinki wyglądają kolorowo i wesoło nawet jeśli nie kwitną.

Mój najlepszy pomysł to strach na muchy:-) Strach wielkości ok 10cm nie wystraszy żadnego wróbla, za to muchę jak najbardziej. Ze względu na wesołe miny straszków i kolorowe ubranka straszą one przede wszystkim muchy w nosie :-D


Kubusiowi się bardzo podobają


Oprócz strachów robię kwiaty




motylki



Podpatrzyłam kiedyś robione w ten sposób papużki które urzekły mnie swoim czubem na głowie. Przerobiłam je aby były zatopione w marzeniach:




Mam jeszcze bajkowe żabki z koronami na głowach, ale są na zbyt wczesnym etapie wykonania aby je pokazywać. Przed niedzielą czeka mnie jeszcze mnóstwo wycinania... Powinnam robić też szydełkowe kolczyki bo bardzo się podobają, ale mój kręgosłup nadal boli i nie mogę siedzieć zbyt długo w pozycji do szydełkowania.

W niedzielę wybieram się na jarmark do Szczekocin, kto tylko będzie mógł zajrzeć to zapraszam. Byłam już kilkakrotnie na tej imprezie, naprawdę polecam


Miłego dnia :-)

niedziela, 12 maja 2013

Klub Ludzi Twórczo Zakręconych

Witam!

Dzisiejszy tytuł może być nieco mylący, no ale ile nazw można wymyślać dla podobnych wydarzeń: że byłam na stoisku ze swoimi przyjaciółmi z tytułowego Klubu? Tegoroczną majówkę spędziliśmy pod Zamkiem ogrodzienieckim w Podzamczu. Staliśmy 5 dni i... 5 dni lało... Nie rozwodzę się jednak nad tym, za to obdarzę Was większą ilością zdjęć naszego rękodzieła. Będą pisanki, szydełko, szyte ręcznie zabawki, kwiaty z krepiny, papierowa wiklina, kartki, malowanie, księgi pamiątkowe i dużo biżuterii:-]


















Bardzo dziękuję organizatorowi za zaproszenie.
Z wielką chęcią jeszcze wpadnę, tylko następnym razem nie zapomnij zamówić ładnej pogody ;-)


Spokojnego dnia!