sobota, 24 listopada 2012

Robię szopkę krakowską

Witam!
Nie było mnie jakiś czas bo najpierw nie miałam czym się pochwalić (robiłam powtórki prac które prezentowałam juiż kiedyś, np. czapkę hello kitty i Bzyczka), potem na komputer wlazł mi paskudny wirus.
Ostrzegam bo słyszałam ze ktoś się już naciął na to. Jeśli na komputerze wyskoczy Wam komunikat że komputer został zablokowany przez policje i musicie zapłacić grzywnę za pomocą jakiś kuponów Paysafe NIE płaćcie! To żadna policja tylko złośliwy wirus, należy go usunąć antywirusem, mnie pomógł Combofix.

W międzyczasie odcięta od internetu nie próżnowałam, robiłam bowiem wspomnianą w tytule szopkę. Nie mam zdjęcia skończonej całości bo ostatnie elementy doklejałam już po zawiezieniu szopki na konkurs. Nie mówię o Konkursie krakowskim, tylko naszym małym konkursie regionalnym. Ogłoszenie wyników 8-go grudnia w Miejskim Ośrodku Kultury w Zawierciu, zapraszam wszystkich zainteresowanych na wystawę szopek i towarzyszący jej kiermasz. Jeszcze jeden kiermasz będzie 2-go w Kromołowie, również serdecznie zapraszam:-)
A oto zdjęcia mojej szopeczki  w trakcie tworzenia


Tak mniej więcej wygląda


Trochę detali







Szopka jest podświetlana, w okienkach są malowane witraże, przykleiłam je od środka, podkleiłam też wewnętrzne ścianki srebrnym papierem żeby ładnie odbijało się od nich światło


Postacie zrobiłam z koralików, spróbowałam zrobić słynne sznurki szydełkowo - koralikowe, wewnątrz postaci jest mały patyczek żeby były sztywne, rączki z koralików na nitkach, a baranki to po prostu pozszywane koraliki i rogi z drucika. Gdybym miała więcej takiego drucika, porobiłabym z niego inne zwierzaki





Po rozstrzygnięciu konkursu dam znać jak mi poszło i wstawię również zdjęcie gotowej, całkowicie skończonej szopki:-) Trzymajcie kciuki i zapraszam na kiermasze!