poniedziałek, 3 lutego 2014

Stare - nowe bombki

Pewna osoba namówiła mnie żebym pokazała Wam bombki które nie są taką nowością jak te w poprzednim poście, ale zdobią moją choinkę najbardziej ze wszystkich. Przedstawiam więc bombki ręcznie malowane, każda z nich była malowana więcej niż 5 lat temu:

Moje pierwsze próby


Tak to wyglądało na choince


Zimowe krajobrazy mojej siostry




Nasz parafialny kilkusetletni kościółek namalowany przez siostrzeńca


Takie sympatyczne bałwanki dostałam na pocztówce, byłam nimi zachwycona i odmalowałam je na bombkach
 





Próba wymalowania szopki


Te ptaszki wymalowałam na przezroczystej bombce w taki sposób, żeby je było widać z obu stron
 

Udanego dnia życzę!

2 komentarze:

Unknown pisze...

Piękne bombki :-) Ślicznie je ozdobiłaś. Podobają mi się wszystkie bez wyjątku.
Pozdrawiam serdecznie.

Ania pisze...

Ojej a u Ciebie jeszcze światecznie? Wspaniałe bombki!