Dziś przedstawiam moje malunki farbkami typu window color. Farbki te wygrałam daaawno temu, w jednym z moich pierwszych konkursów plastycznych. Malunki tymi farbkami wykonuje się na folii, potem gotowy motyw można teoretycznie odkleić i nalepić na gładkiej powierzchni, np, szybie, lustrze. Teoretycznie można, w praktyce różnie bywa, tym bardziej że moje farbeczki są stare ;-) Więc moje malunki wykonuję na twardej folii, wycinam i przyklejam na patyczki. Taki motyw można sobie włożyć np. do doniczki, moje roślinki wyglądają kolorowo i wesoło nawet jeśli nie kwitną.
Mój najlepszy pomysł to strach na muchy:-) Strach wielkości ok 10cm nie wystraszy żadnego wróbla, za to muchę jak najbardziej. Ze względu na wesołe miny straszków i kolorowe ubranka straszą one przede wszystkim muchy w nosie :-D
Kubusiowi się bardzo podobają
Oprócz strachów robię kwiaty
motylki
Podpatrzyłam kiedyś robione w ten sposób papużki które urzekły mnie swoim czubem na głowie. Przerobiłam je aby były zatopione w marzeniach:
Mam jeszcze bajkowe żabki z koronami na głowach, ale są na zbyt wczesnym etapie wykonania aby je pokazywać. Przed niedzielą czeka mnie jeszcze mnóstwo wycinania... Powinnam robić też szydełkowe kolczyki bo bardzo się podobają, ale mój kręgosłup nadal boli i nie mogę siedzieć zbyt długo w pozycji do szydełkowania.
W niedzielę wybieram się na jarmark do Szczekocin, kto tylko będzie mógł zajrzeć to zapraszam. Byłam już kilkakrotnie na tej imprezie, naprawdę polecam
Miłego dnia :-)