(na nierówności proszę nie patrzeć, dzieło jest nie uprane)
Przyjaciółka ma ławę tej samej wielkości, więc jak widać robótka jest za długa. Postanowiłam więc z żalem spruć liść (i tak musiałabym to zrobić, kto to widział bieżnik o jednym boku prostym a drugim "krzywym") i pozostawić motyw trzech kwiatów na łodydze na prostokątnym tle i dodać dookoła koronkę także z filetowych okienek. Na razie liść spruty a koronka ma jeden rządek. Teraz zastanawiam się co dalej bo ogarnęły mnie wątpliwości co do motywu na koronce. Listki? Pełne czy puste? Ząbki? Mniejsze czy większe? Ech, chyba przekombinowałam po prostu, poczekam jeszcze z tydzień na wenę, jak nie przyjdzie robię proste ząbki.
tymczasem udało mi się uwiecznić moje ulubione zjawisko atmosferyczne
5 komentarzy:
pracochlonny ten bieznik i sliczny a tecze swietnie uchwycilas :)
Z bieżnikiem napewno sobie świetnie poradzisz.A jak lubisz teczę to zapraszam zajrzyj u mnie w kategoriach są "zdjęcia mojego brata".Udało mu sie pięknie uchwycić tęcze.Twoja jest piękna.
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Bieznik kapitalny super zrobiony pozdrawiam molcia-kordonek
Inez już w drodze, pozdrawiam:)
nic na siłę, czekać na pomysł, sam przyjdzie
KonKata
Prześlij komentarz